Geologia
Województwo śląskie jest położone w obrębie kilku jednostek tektonicznych zbudowanych ze skał o różnym wieku i cechach litologicznych decydujących o ich odporności na erozję i denudację. Na powierzchni terenu występują skały dewonu, karbonu, permu, triasu, jury, kredy, paleogenu, neogenu i czwartorzędu. Utwory starsze, prekambryjskie oraz dolnopaleozoiczne (kambr, ordowik, sylur), rozpoznano tylko wierceniami. Najstarsze skały rozpoznane wierceniami w rejonie Goczałkowic (reprezentujące flisz) mają około 550–570 mln lat. Występujące na powierzchni terenu w Dziewkach k. Siewierza wapienie środkowodewońskie liczą sobie ponad 375 mln lat, a powszechnie znane wapienie górnojurajskie Wyżyny Częstochowskiej – już „tylko” 160 mln lat.
Mapa geologiczna utworów powierzchniowych województwa śląskiego (wg Romańczyk i in. 2015)
Fundament geologiczny województwa stanowią prekambryjskie skały krystaliczne zalegające na dużych głębokościach. Jedną z ważniejszych struktur jest górnośląska kra krystaliczna (inaczej blok górnośląski) o zarysie trójkąta zbudowana z gnejsów i łupków krystalicznych. To sztywne podłoże jest otoczone pasmami górskimi (od zachodu, północy i północnego-wschodu) zbudowanymi z osadów dewonu i karbonu dolnego, sfałdowanych i spiętrzonych podczas orogenezy waryscyjskiej. Tworzą one waryscyjskie piętro strukturalne. Łuk górski otaczający blok górnośląski od wschodu i północnego-wschodu (tzw. krakowska gałąź waryscydów) jest zbudowany z kilku asymetrycznych fałdów – antyklin i synklin, pochylonych głównie ku północnemu-wschodowi. Są one przykryte młodszymi osadami, ale lokalnie wyłaniają się na powierzchni. Tak jest np. między Zawierciem i Siewierzem, gdzie odsłaniają się dewońskie wapienie i dolomity budujące antyklinę Siewierza (zwaną też antykliną Brudzowic). Są to najstarsze skały mające swoje wychodnie. Powstały ponad 375 mln lat temu na rafach koralowych ciepłych mórz i zawierają liczne skamieniałości – stromatoporoidy, koralowce, liliowce. Są eksploatowane w dużym kamieniołomie w Brudzowicach. Z geologicznego punktu widzenia jest to jeden z najcenniejszych obszarów województwa śląskiego. Drugie pod względem wieku są morskie osady karbonu dolnego, które na powierzchni występują jedynie w okolicach Toszka. Są to piaskowce, szarogłazy i łupki tzw. facji kulmu, niezawierającej węgla kamiennego. Powstały w zbiorniku głębokomorskim z udziałem prądów zawiesinowych.
W karbonie stara kra krystaliczna zanurzała się (zapadała), a powstałe zapadlisko wypełniane było osadami. Ta główna jednostka tektoniczna centralnej części województwa nazywana jest zapadliskiem górnośląskim (niecką górnośląską) i – tak samo, jak opisane wyżej pasma górskie – należy do waryscyjskiego piętra strukturalnego. W karbonie panował ciepły i wilgotny klimat, który sprzyjał rozwojowi bujnej roślinności (o wysokościach sięgających nawet 30 m) porastającej rozległe bagniska, najpierw w strefie przybrzeżnej morza, później wokół jeziorzysk i w dolinach rzecznych. Dominującą rolę wśród roślinności odgrywały widłaki – lepidodendrony i sigillarie. Pnie tych pierwszych przypominały rybią łuskę, a drugich pokryte były charakterystycznymi poduszeczkami z bliznami po liściach. Licznie występowały też rośliny skrzypowe, zwłaszcza kalamity o segmentowanych, grubych na 1 m pniach. Drzewa (kordaity) były rzadkie, dlatego niesłuszne jest używanie nazwy „las karboński”.
Roślinność po obumarciu zasypywana była materiałem przynoszonym przez rzeki z gór na obrzeżach zapadliska. W ten sposób przez cały karbon górny w niecce górnośląskiej powstawały pokłady węgla kamiennego, poprzedzielane piaskowcami, mułowcami, iłowcami i zlepieńcami. Wyróżnia się dwa etapy powstawania węgla kamiennego – najpierw następował rozkład obumarłej roślinności pod wpływem bakterii gnilnych, a następnie, po zasypaniu jej osadami mineralnymi, stopniowe, nieodwracalne przeobrażanie, najpierw w torf, potem w węgiel brunatny, a ostatecznie w węgiel kamienny, a nawet antracyt. Zasadnicze znaczenie w tym procesie miał wzrost ciśnienia i temperatury. Z warstwy torfu o miąższości 7 m powstawał pokład węgla o miąższości 1 m, a zatem dla powstania najgrubszego pokładu w zagłębiu górnośląskim i jednego z najgrubszych na świecie – Redenu, o miąższości dochodzącej do 24 m, teoretycznie musiało istnieć torfowisko o grubości prawie 170 m.
Dno zapadliska górnośląskiego ciągle się obniżało, dlatego miąższość wypełniających go osadów sięga kilku tysięcy metrów, przy czym jest wyraźnie większa w części zachodniej niż wschodniej. Pokłady węgla kamiennego występują na różnych głębokościach, gdyż wskutek ruchów górotwórczych osady karbońskie zostały sfałdowane i poprzecinane licznymi uskokami. Wyróżnia się trzy grupy utworów zawierających węgiel kamienny: brzeżną, siodłową i łękową. Do grupy brzeżnej należą osady powstałe w strefie brzegowej morza. Są to osady najstarsze i o największej miąższości; występujące tu pokłady węgla są dobrej jakości, ale mają małą grubość. Warstwy siodłowe i łękowe powstały w warunkach lądowych. Te ostatnie występują w centralnej części niecki i są znacznie rozprzestrzenione. Pokłady są liczne, ale węgiel jest stosunkowo niskiej jakości. Najbogatsze w węgiel są warstwy siodłowe występujące na niewielkich głębokościach w północnej części zagłębia, w obrębie równoleżnikowego wypiętrzenia zwanego siodłem głównym.
Złoża węgla kamiennego występujące w niecce górnośląskiej należą do Górnośląskiego Zagłębia Węglowego – są największymi w Polsce i jednymi z większych w Europie. Większość to węgle energetyczne (2/3), a reszta koksujące. W południowo-zachodniej części zagłębia (w rejonie rybnicko-jastrzębskim) w utworach karbońskich występują też duże zasoby metanu oraz złoża solanki. Zachowanie się tych złóż jest związane z izolacją skał karbońskich przez ilaste osady mioceńskie. Na bazie solanek funkcjonowało uzdrowisko w Jastrzębiu-Zdroju, a nadal czynne jest uzdrowisko w Goczałkowicach-Zdroju.
Pod koniec karbonu osady wypełniające zapadlisko górnośląskie zostały sfałdowane, zwłaszcza na zachodnich obrzeżach niecki. W rejonie Rybnika i Gliwic występują fałdy o osiach N-S: nasunięcie orłowskie, michałkowickie, niecka jejkowicka, chwałowicka i in. W północnej części niecki (rejon Bytomia i Katowic) znajduje się szeroka łagodna antyklina o osi W-E zwana siodłem głównym, a na północ od niej niecka bytomska. Środkową cześć zapadliska górnośląskiego stanowi niecka główna. Wzdłuż północno-wschodnich krańców Górnośląskiego Zagłębia Węglowego powstał tzw. permski rów Sławkowa. Jest to wąskie zapadlisko wypełnione głównie zlepieńcami, glinami i wulkanitami, o łącznej miąższości dochodzącej do kilkuset metrów. Podobnymi osadami wypełnione są mniejsze rowy tektoniczne, głównie o orientacji równoleżnikowej. W okresie permskim powierzchnia lądu była intensywnie niszczona i zrównywana.
Ryc. Przekrój geologiczny przez blok górnośląski; BM – blok małopolski (wg Chybiorz R. 2020)
W erze mezozoicznej (252-65 mln lat temu), na zrównane podłoże paleozoiczne północnej i środkowej części województwa, to wkraczały morza, to spłycały się lub wycofywały. W tych warunkach tworzyły się zarówno osady morskie, jak i lądowe. W ciepłych wodach mórz, ze szkieletów obumarłych organizmów – małży, amonitów, liliowców, ramienionogów i innych – powstała gruba pokrywa skał osadowych, głównie wapieni, dolomitów i margli. Na lądach lub w płytkich morzach powstawały piaski, iły i inne osady. Utwory triasu i jury zalegają niezgodnie na starszym podłożu. Tworzą monoklinę śląsko-krakowską, charakteryzującą się nachyleniem warstw skalnych pod kątem kilku stopni ku północnemu-wschodowi. Nazwa „monoklina” jest uproszczeniem, gdyż w rzeczywistości skały tworzące tę jednostkę mają budowę złożoną i wyróżniono tu liczne struktury drugorzędne. W północno-wschodniej części województwa śląskiego monoklina przechodzi w nieckę miechowską zbudowaną głównie z piaskowców i margli kredowych.
W utworach mezozoicznych występują różne bogactwa naturalne. W skałach środkowego triasu – najczęściej w dolomitach – występują złoża rud cynku i ołowiu. Ich geneza nie jest jednoznaczna. Najczęściej przyjmuje się, że dolomityzacja i okruszcowanie są związane z oddziaływaniem na pierwotne wapienie aktywnych chemicznie roztworów wodnych pochodzenia hydrotermalnego. Rudy występują w postaci pokładów i pseudopokładów o rozciągłości kilku kilometrów i grubości od kilku centymetrów do kilku metrów oraz w postaci soczewek i gniazd. Okruszcowane są też szczeliny tektoniczne. Najważniejszymi pierwiastkami towarzyszącymi są kadm, srebro, german, tal i ind. W województwie śląskim rudy cynku i ołowiu występują w trzech obszarach: tarnogórskim, bytomskim oraz sławkowskim. Nie są już eksploatowane.
W utworach dolnojurajskich – w obrębie mułowców, piaskowców i iłów – występuje węgiel brunatny, głównie w rejonie Zawiercia (Blanowice, Poręba, Ciągowice). Jego eksploatację zaniechano w połowie XX w. Ważnym bogactwem były też rudy żelaza występujące w ilastych utworach jury środkowej o miąższości od kilkunastu do 200 m. Rudy dolnego poziomu mają charakter pokładowy, natomiast w poziomie górnym występują skupienia buł syderytowych. Złoża rudonośne zalegają na głębokości od 50 do 300 m, w pasie o szerokości 2-10 km, ciągnącym się od Niegowonic, przez Zawiercie, Żarki, Częstochowę po Krzepice. Obecnie nie są one eksploatowane. Z monokliną krakowsko-częstochowską związane są też surowce skalne – wapienie, dolomity, iły i piaski formierskie.
Pod koniec ery mezozoicznej na południu województwa istniało głębokie morze geosynklinalne, tzw. Ocean Tetydy, w którym w wyniku prądów zawiesinowych tworzył się flisz – naprzemianlegle ułożone piaskowce, łupki i zlepieńce. Skały te powstawały w kredzie i w paleogenie. Miąższość fliszu dochodzi do 7000 m.
Na przełomie er – mezozoicznej i kenozoicznej – rozpoczynają się ruchy tektoniczne orogenezy alpejskiej. W ich wyniku północna część województwa została wydźwignięta i od początku trzeciorzędu jest już stale lądem. Na nowopowstałym lądzie, zbudowanym ze skał węglanowych, w warunkach ciepłego i wilgotnego klimatu trzeciorzędu zachodziły procesy erozji, denudacji i krasowienia, które doprowadziły do częściowego zdarcia pokrywy osadów mezozoicznych, a w środkowej części województwa do odsłonięcia podłoża karbońskiego m.in. w Katowicach, Chorzowie, Mysłowicach, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu czy Mikołowie. Spłaszczenia wierzchowinowe na Wyżynie Śląsko-Krakowskiej uważane są za fragmenty trzeciorzędowej powierzchni zrównania. Nadal toczą się jednak dyskusje naukowe nad dokładniejszym określeniem jej wieku – paleogeńskim czy neogeńskim. Najbardziej charakterystycznym elementem rzeźby wyżyny, obok skalistych wzgórz, jaskiń i dolin krasowych, są tzw. skałki, zbudowane z bardzo odpornych wapieni skalistych. Ich głównym budulcem były biohermy – budowle węglanowe przypominające rafy, utworzone ze szkieletów obumarłych gąbek i sinic. Poza biohermą, w otwartym morzu powstawały wapienie płytowe, zdecydowanie mniej odporne na niszczenie, o widocznym warstwowaniu i zawierające liczne skamieniałości, m.in. amonity, belemnity, małże. Skały te budują łagodne, faliste wzniesienia. Trzeci typ wapieni nosi nazwę uławiconych i odznacza się zawartością licznych buł krzemiennych.
W południowej części województwa w wyniku orogenezy alpejskiej, na przełomie paleogenu i neogenu, osady wypełniające morze geosynklinalne zostały sfałdowane i w postaci płaszczowin przemieszczone w kierunku północnym, na odległość nawet 100 km. Pod nasuniętą najbardziej na północ płaszczowiną śląską występuje płaszczowina podśląska. Sama zaś płaszczowina śląska, stanowiąca główny element tektoniczny Karpat brzeżnych, jest zróżnicowana na dwa zespoły – dolny tworzy płaszczowina cieszyńska, a górny – godulska. Na płaszczowinę śląską nasunęła się płaszczowina magurska. Z fliszem związane są surowce skalne, głównie piaskowce (istebniańskie, godulskie, lgockie, magurskie), a także wapienie cieszyńskie.
Na przedpolu fałdujących się gór powstało zapadlisko przedkarpackie, będące najmłodszą jednostką alpidów w Polsce i wypełnione morzem mioceńskim. Miąższość powstałych w nim osadów dochodzi do 1100 m. Są to głównie iły i piaski, wśród których zalegają piaskowce, zlepieńce, a w okolicach Rybnika i Żor osady pochodzenia chemicznego – gipsy, anhydryty i sole. Złoża tworzą soczewki wypełniające niecki, w których następowało ich wytrącanie. Złoże soli zalega na głębokości 100-300 m i nie podlega eksploatacji.
Poza obszarem górskim ruchy tektoniczne orogenezy alpejskiej spowodowały powstanie licznych uskoków, wzdłuż których doszło do przesunięć mas skalnych. Szczególnie silnie został zdyslokowany obszar położony na południowy-zachód od uskoku będzińskiego. Powstał tu system rowów i zrębów tektonicznych oraz ukształtowała się charakterystyczna rzeźba zrębowa, którą reprezentują m.in. Pagóry Imielińskie, Garb Mikołowski, Płaskowyż Murcek, Kotlina Mlecznej czy Rów Kłodnicy. Podłoże obszaru położonego na północny-wschód od uskoku będzińskiego zostało lekko pochylone w tym samym kierunku i nabrało cech monokliny. Sprzyjało to rozwojowi rzeźby krawędziowej, której charakterystyczną cechą jest naprzemienne występowanie progów i obniżeń, uwarunkowane zróżnicowaną odpornością podłoża na niszczenie. Skałami progotwórczymi są głównie wapienie, dolomity, a także piaskowce. Budują kuesty – środkowotriasową (Garb Tarnogórski), górnotriasową (Próg Woźnicki), środkowojurajską (Próg Herbski) i górnojurajską (Wyżyna Krakowsko-Częstochowska). Między progami, w skałach mało odpornych na niszczenie – głównie w iłach, łupkach i marglach – powstawały rozległe obniżenia subsekwentne. Niezależnie od przewodniego, monoklinalnego stylu budowy geologicznej, północna część województwa została pocięta uskokami i powstały tu rowy i zręby tektoniczne, np. zrąb Kroczyc czy rów Białki Zdowskiej. Szczególnie wyraźnie zaznaczają się dyslokacje o kierunkach równoleżnikowych, np. rów Pilicy czy rów Wolbromia.
W pliocenie końcowej fazie ruchów tektonicznych towarzyszył wulkanizm – powstały wtedy cieszynity – skały magmowe, występujące lokalnie na Pogórzu Śląskim. W tym okresie Karpaty zostały jeszcze dwukrotnie wydźwignięte. W Beskidach przebieg pasm górskich i obniżeń między nimi jest zgodny z liniami tektonicznymi i nawiązuje do zróżnicowanej odporności skał wchodzących w skład płaszczowiny śląskiej i magurskiej. W obrębie płaszczowiny magurskiej skałami progotwórczymi są piaskowce magurskie, z których zbudowane są Beskidy Żywiecki i Makowski. W obrębie płaszczowiny śląskiej grzbiety są zbudowane z piaskowców godulskich i istebniańskich. Dotyczy to Beskidów Śląskiego i Małego. Natomiast obniżenia w Beskidach powstały z reguły w obrębie mało odpornych łupków. Procesy erozji i denudacji, postępujące równolegle z wypiętrzaniem oraz w okresach spokoju tektonicznego, doprowadziły do powstania zrównań wyraźnie zaznaczających się w profilach zboczy i występujących na różnej wysokości nad dnami dolin. Wyróżnia się poziom śródgórski (250-400 m nad dnami dolin), pogórski (120-200 m) i przydolinny (60-100 m). Zasięg zlodowaceń plejstoceńskich na obszarze województwa był zróżnicowany – niektóre obszary nigdy nie były zlodowacone, inne raz lub dwa razy. Podczas zlodowacenia Sanu (południowopolskiego) lądolód dotarł do Pogórza Śląskiego. Głazy narzutowe przyniesione ze Skandynawii występują tu do wysokości 420-450 m n.p.m. Lądolód wsunął się w doliny, ale nie objął Beskidów. Zabarykadowane przez lądolód doliny zostały zasypane do wysokości około 30 m żwirem niesionym przez rzeki. Fragmenty tych dawnych den dolinnych to terasy akumulacyjne. Podobne formy powstały podczas kolejnych zlodowaceń – występują na wysokościach 20 i 10 m nad obecnymi dnami dolin. Południowa, górska część województwa była w czasie zlodowaceń w tzw. strefie peryglacjalnej, gdzie dominowały intensywne procesy wietrzenia i denudacji, prowadzące do obniżenia obszaru o około 30-50 m i zaokrąglenia wierzchołków. Obniżona granica wiecznego śniegu przebiegała prawdopodobnie na wysokości około 1450 m n.p.m. Prowadzi się dyskusje naukowe, czy na Hali Miziowej w masywie Pilska mogły wtedy powstać małe lodowczyki. W plejstocenie w Beskidach wypreparowane zostały piaskowcowe formy skalne, powszechnie rozwijały się osuwiska i jaskinie wietrzeniowo-osuwiskowe. Największą z nich jest Jaskinia w Trzech Kopcach o długości ponad 900 m, położona w Beskidzie Śląskim.
Z badań wynika, że również większa część Wyżyny Częstochowskiej nigdy nie była zlodowacona. Przyjmuje się, że lądolód Sanu „opłynął” Wyżynę dwoma jęzorami – lobami, a jej powierzchnię o charakterze śródlodowej oazy zasypał materiałem piaszczystym. Jęzor lodowy wniknął jedynie w dolinę Białki i Krztyni, dlatego w okolicach Pradeł i Kroczyc występuje trochę materiału morenowego i wygładzona skałka – muton.
Na obszarze objętym najstarszym zlodowaceniem wszelkie obniżenia terenu zostały zasypane osadami lodowcowymi i rzecznolodowcowymi. Znaczna ich część została jednak usunięta przez czynniki niszczące w okresie interglacjału mazowieckiego (wielkiego).
Kolejne zlodowacenie – Odry (środkowopolskie w swym maksymalnym zasięgu) – wywarło znaczny wpływ na rzeźbę obszaru województwa śląskiego. Lądolód rozprzestrzenił się w północnej i zachodniej części województwa, ale nie przekroczył większych wyniosłości starszej rzeźby. Pozostałością po jego pobycie są gliny, piaski i żwiry lodowcowe z licznymi głazami narzutowymi. W północno-wschodniej części województwa lądolód dotarł do Wrzosowej, Olsztyna, Ciecierzyna, Złotego Potoku i Lelowa, gdzie pozostawił wały moren czołowych i pokrywy moren dennych. Z niszczącą egzaracyjną działalnością lądolodu Odry związany jest muton Gór Towarnych koło Olsztyna o charakterystycznym asymetrycznym kształcie. Na Wyżynie Śląskiej zasięg tego lądolodu znaczą resztki moren czołowych w Mikołowie Mokrem, Tarnowskich Górach i Koziegłowach. Jego zasięg jest tu jeszcze dyskutowany. Natomiast na przedpolu lądolodu, wypływające z niego wody płynąc w jednych miejscach na południe, w innych na wschód, zasypały stare doliny i kotliny grubą warstwą piasków i żwirów. Lokalnie w zbiornikach wodnych z podparcia powstawały iły zastoiskowe. Sumaryczna miąższość osadów polodowcowych sięga miejscami 100 m, ale najczęściej wynosi kilkadziesiąt metrów. Współczesna sieć dolinna większej części województwa zaczęła się kształtować dopiero na powierzchni zasypania odrzańskiego. Niektóre rzeki wykształciły wtedy odcinki przełomowe, np. Czarna Przemsza w Będzinie, Biała Przemsza między Okradzionowem a Sławkowem, Warta w Mstowie, czy Liswarta pod Krzepicami.
Zlodowacenie Warty (stadiał zlodowacenia środkowopolskiego o mniejszym zasięgu niż stadiał Odry) nie objęło obszaru województwa, ale jego maksymalny zasięg przebiegał w odległości kilku kilometrów od jego północno-zachodnich granic. Ostatnie zlodowacenie – Wisły (północnopolskie) – objęło swym zasięgiem jedynie północną część Polski. Pozostałe obszary kraju, w tym i województwo śląskie, znalazły się jednak pod wpływem mroźnego i suchego klimatu. W tym czasie na Płaskowyżach Rybnickim i Głubczyckim, w Dolinie Górnej Wisły oraz na Wyżynie Częstochowskiej i Progu Lelowskim wiatr osadził drobne cząsteczki pyłu, który z czasem przeobraził się w skałę lessową. Pod koniec plejstocenu na nieporośniętych roślinnością obszarach piaszczystych powstało szereg wydm, uformowanych przez silne wiatry zachodnie. Mają one kształt paraboli lub podłużnych czy poprzecznych wałów piaszczystych o wysokości na ogół kilku metrów, ale niejednokrotnie sięgającej kilkunastu metrów. Szczególnie dużo wydm i tak zwanych eolicznych piasków pokrywowych jest w Kotlinie Mitręgi, Kotlinie Przemszy, w dolinach Małej Panwi, Liswarty i Warty, w Niecce Włoszczowskiej i w Kotlinie Raciborskiej.
Utwory czwartorzędowe mają duże znaczenie gospodarcze. W kotlinach i dolinach większych rzek (Białej i Czarnej Przemszy, Kłodnicy, Małej Panwi, Wisły, Rudy) występują piaski podsadzkowe, wykorzystywane w górnictwie węgla kamiennego. W dolinach Odry i Wisły prowadzi się eksploatację żwirów. Do bogactw naturalnych należy zaliczyć też złoża torfu leczniczego (borowiny), który był eksploatowany koło Goczałkowic-Zdroju, a obecnie eksploatacji podlegają złoża – Rudołtowice i Zabłocie.
Z przedstawionej historii geologicznej województwa wynika, że na jego obszarze występują głównie skały osadowe (luźne i zwięzłe), powstałe w środowisku wodnym lub lądowym. Powszechnie występują wapienie, dolomity i margle, a w górach – piaskowce i łupki. Wapienie utworzone są z węglanu wapnia i powstawały w morzu z nagromadzonych wapiennych szczątków organizmów. Na ogół mają one białą barwę, ale – jeżeli zawierają domieszki – może być ona inna. Skałami wapiennymi zawierającymi składniki niewęglanowe są margle – zazwyczaj mniej twarde i zwięzłe oraz ciemniejsze niż wapienie. Z kolei dolomity – skały zbudowane z dolomitu – mogły powstać w różny sposób: z nagromadzenia osadu dolomitowego na dnie zbiornika, z przeobrażenia osadów wapiennych w dolomit na dnie zbiornika lub w wyniku dolomityzacji wapieni przez krążące, głównie wzdłuż uskoków i spękań, wody zawierające magnez. Dolomity mają barwy białawe, żółtawe, brunatne. Grupę skał luźnych stanowią: żwiry, piaski, muły i iły. Po ich scementowaniu powstały skały zwięzłe – zlepieńce, piaskowce, mułowce i iłowce.
Mapa. Złoża kopalin wg CBDG; w nawiasach ilość złóż wg stanu na 31-XII-2019 r. (wg Chybiorz R. 2020)
Źródła:
- tekst źródłowy: Renata Dulias, 2008, Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska; dofinansowany ze środków WFOŚiGW w Katowicach, zaktualizowany w 2024 r.
- Chybiorz R. 2020. Budowa geologiczna województwa śląskiego. Przyroda Górnego Śląska 101, s. 3-6.
- Romańczyk i in. 2015. Opracowanie ekofizjograficzne do Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Śląskiego. Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska, Katowice, ss. 662 (msk.).
Czytaj także:
Budowa geologiczna województwa śląskiego [w:] Przyroda Górnego Śląska 101/2020 - dostęp online w Śląskiej Bibliotece Cyfrowej